Nacomi, Next Lvl, Serum korygujące koloryt skóry no to mamy kolejnego hita

Wyłowiłam to serum z nowości Nacomi już jakiś czas temu. Przyznaję, że bardzo liczyłam na to, że marka w ramach współpracy przyśle mi je do testów – gdyby nie to sama bym je kupiła, bo skład ma mega ciekawy. Jak się okazało, działanie nie ustępuje składowi, co bardzo mnie cieszy.
Dziś więc, w ramach współpracy z Nacomi będę Wam polecać serum korygujące koloryt skóry, które ma bardzo ciekawy skład.

Aqua, 3-O-Ethyl Ascorbic Acid, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Propanediol, Adansonia Digitata Seed Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Cetyl Alcohol, Lactitol, Xylitol, Tocopheryl Acetate, Dimethylmethoxy Chromanol, Ferulic Acid, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed glycosaminoglycans, Glycoproteins, Copper Gluconate, Sodium Citrate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Potassium Cetyl Phosphate, Sodium Benzoate, Sodium Pca, Sodium Hydroxide, Trisodium NTA, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol

W składzie witamina C w formie 3-O-Ethyl Ascorbic Acid i jest jej tu 15%, do niej dodano glicerynę, czyli substancje działającą nawilżająco, glikol roślinny który, również działa nawilżająco, ale także wspomaga przenikanie składników aktywnych, do nich dodano olej z baobabu, który jest emolientem, ma działanie natłuszczające, wygładzające, zmiękczające, kolejny składnik też jest emolientem i jest to olej z nasion konopi, poza działaniem zmiękczającym i wygładzającym, działa przeciwzapalnie i regenerująco. Z ciekawych składników mamy jeszcze połączenie laktikolu i ksylitolu, które działają silnie nawilżająco, łagodzą podrażnienia i świąd, jest także cudowny kwas ferulowy, który jest silnym antyoksydantem, stabilizuje witaminę C, wspomaga ochronę przeciwsłoneczną i ma również działanie przeciwzapalne, poza nim innym silnym antyoksydantem w składzie jest lipochroman, który można powiedzieć, jest silniejszą, syntetyczną formą witaminy E, no i są jeszcze glukoproteiny, które działają wygładzająco i rozjaśniająco. Skład jest super ciekawy, tak wiem, piszę to już któryś raz z kolei, postaram się powstrzymać :).

 

    Serum ma kremową konsystencję, nie powiedziałabym, że jest ono bardzo lekka. Dla cer tłustych i mieszanych to będzie raczej produkt, który może służyć solo. Kosmetyk ten co prawda nie ma dodanego zapachu, ale kwas ferulowy ma tak charakterystyczną woń, że jest tu on odrobinę wyczuwalny. Jest to bardzo, bardzo delikatny zapach ... czegoś wędzonego. 

    Serum wchłania się w momencie wsmarowywania, na mojej normalniej cerze nie zostawia żadnej wyczuwalnej warstwy. Wchłania się do matu, a w zasadzie powinnam napisać satyny. Skóra nie jest błyszcząca, ale nie jest to płaski mat. Serum bardzo przyjemnie wygładza skórę, ma się wrażenie tzw. bluru na twarzy. I takie wykończenie tego produktu pozwala na stosowanie go i na noc i na dzień. Cudownie sprawuje się pod filtrami czy makijażem. Jednak nie dla efektu na skórze kupujemy kosmetyk, ale dla jego działania. 

 

    Serum działa! Tak jak obiecuje producent, wyrównuje koloryt skóry, ale potrzebna jest regularność - używanie co najmniej raz dziennie. U mnie jak zwykle przy tego typu produktach widać rozświetlenie skóry, staje się ona "promienna". U mojej mamy za to widać rozjaśnienie przebarwień, niektóre już nie są praktycznie widoczne.  Pierwsze efekty widoczne są po mniej więcej dwóch tygodniach. I przyznam, że jak już to się zacznie, to już z każdym dniem jest tylko lepiej.  Do tego skóra jest bardzo dobrze nawilżona, miękka i gładka. Nie ma podrażnień, przesuszenia czy ściągnięcia skóry. To jest znakomite serum z witaminą C. 

Ja ten produkt stosuję na dzień, pod filtry. Jego wykończenie i działanie nawilżające i łagodzące idealnie zgrywają się z moim filtrami. 

 

Gorąco polecam Wam to serum, ma naprawdę fajne działanie, skład i cenę, która na promocjach to już jest sztosem. Moim zdaniem nie ma cery, która nie byłaby zadowolona z tego serum. No jest hit!

tak

tak